Pozwól, że się wtrącę... Trochę się wahałam, czy w ogóle napisać i zepsuć Ci humor (pewnie się na mnie pogniewasz). Tak się składa, że mieszkam bardzo bliziutko granicy z Czechami, a i z mieszkańcami mam niejednokrotnie kontakt ze względu na to, że i my Polacy mieszkający blisko granicy, często odwiedzamy sąsiadów np robiąc zakupy, czy spacerując i odwrotnie... Nie wiem skąd ta grafika, ale... dla jasności w sieci mnóstwo takich prześmiewczych i niestety nieprawdziwych obrazków i wyrazów. Ja już wyjaśniam jak to rzeczywiście jest: - ogórek konserwowy to o ile się orientuję -> kyselá okurka - Terminator-> to po prostu Terminator ( i po polsku i po czesku) - Dworzec autobusowy to autobusové nádraží, natomiast odjazdy autobusów to autobusové odjezdy, a przystanek autobusowy to autobusová zastávka - Mam pomysł, to rzeczywiście-> mám nápad - Miejsce stałego pobytu - > bydliště - Stonka ziemniaczana się zgadza - > mandelinka bramborová - Plaster na odcisk to -> skvrna na otisk - Cytat z pornosa też trochę przekombinowany, bo który facet w polskim języku mówi: "Uwaga, uwaga będę tryskał"?? - wiewiórka to -> veverka - nieobecny to rzeczywiście -> nepřítomný - A Gwiezdne wojny? Hmmm... Czy w polskim dubbingu było: " Luk, ja jestem twój tatuś?" Nieee - hot dog- to i po czesku hot dog - płyta CD to -> CD - teatr narodowy to rzeczywiście -> Národní divadlo, a zwrot- mili widzowie to-> milí diváci ( a wzięło się to od divat- od patrzenia) - zepsuty - to mrzutý - koparka to -> kopar - zaczarowany flet to - > enchanteda flétna - "Być, albo nie być- oto jest pytanie" -> být či nebýt - to je otázka
I tak dalej... Ale spokojnie- Polacy śmieją się z Czechów, ale... oni też śmieją się z nas... Np. zwrot :- szukam Cię znaczy.... - pieprzyć ( w kontekście seksualnym)... POZDRAWIAM
Witam, dzięki za informacje z pierwszej ręki :) Tak przypuszczałam, że część tych rewelacji jest naciągana; źródła tej grafika nie odnalazłam - po prostu przechodzi z rąk do rąk, a raczej z kompa na komp, zapewne. Czasami takie bzdurzańce mnie bawią; mam również świadomość, że nie śmieszą wszystkich. Pozdrawiam i oczywiście się nie pogniewałam :)
Ufff, ulżyło mi niesamowicie ;-) Bo bałam się, że wywalisz mnie z bloga, wrzucisz na czarną listę, lub cokolwiek innego- a ja zaglądam tutaj bardzo chętnie, szczególną radość sprawiają mi wierszyki. W każdym razie teatr mimo wszystko brzmi nieźle.
He, he, poprawiłaś mi humor z rana :D
OdpowiedzUsuńSobie też poprawiłam ;)
UsuńPozwól, że się wtrącę... Trochę się wahałam, czy w ogóle napisać i zepsuć Ci humor (pewnie się na mnie pogniewasz). Tak się składa, że mieszkam bardzo bliziutko granicy z Czechami, a i z mieszkańcami mam niejednokrotnie kontakt ze względu na to, że i my Polacy mieszkający blisko granicy, często odwiedzamy sąsiadów np robiąc zakupy, czy spacerując i odwrotnie... Nie wiem skąd ta grafika, ale... dla jasności w sieci mnóstwo takich prześmiewczych i niestety nieprawdziwych obrazków i wyrazów. Ja już wyjaśniam jak to rzeczywiście jest:
OdpowiedzUsuń- ogórek konserwowy to o ile się orientuję -> kyselá okurka
- Terminator-> to po prostu Terminator ( i po polsku i po czesku)
- Dworzec autobusowy to autobusové nádraží, natomiast odjazdy autobusów to autobusové odjezdy, a przystanek autobusowy to autobusová zastávka
- Mam pomysł, to rzeczywiście-> mám nápad
- Miejsce stałego pobytu - > bydliště
- Stonka ziemniaczana się zgadza - > mandelinka bramborová
- Plaster na odcisk to -> skvrna na otisk
- Cytat z pornosa też trochę przekombinowany, bo który facet w polskim języku mówi: "Uwaga, uwaga będę tryskał"??
- wiewiórka to -> veverka
- nieobecny to rzeczywiście -> nepřítomný
- A Gwiezdne wojny? Hmmm... Czy w polskim dubbingu było: " Luk, ja jestem twój tatuś?" Nieee
- hot dog- to i po czesku hot dog
- płyta CD to -> CD
- teatr narodowy to rzeczywiście -> Národní divadlo, a zwrot- mili widzowie to-> milí diváci ( a wzięło się to od divat- od patrzenia)
- zepsuty - to mrzutý
- koparka to -> kopar
- zaczarowany flet to - > enchanteda flétna
- "Być, albo nie być- oto jest pytanie" -> být či nebýt - to je otázka
I tak dalej... Ale spokojnie- Polacy śmieją się z Czechów, ale... oni też śmieją się z nas...
Np. zwrot :- szukam Cię znaczy.... - pieprzyć ( w kontekście seksualnym)...
POZDRAWIAM
Witam,
Usuńdzięki za informacje z pierwszej ręki :) Tak przypuszczałam, że część tych rewelacji jest naciągana; źródła tej grafika nie odnalazłam - po prostu przechodzi z rąk do rąk, a raczej z kompa na komp, zapewne. Czasami takie bzdurzańce mnie bawią; mam również świadomość, że nie śmieszą wszystkich.
Pozdrawiam i oczywiście się nie pogniewałam :)
Ufff, ulżyło mi niesamowicie ;-) Bo bałam się, że wywalisz mnie z bloga, wrzucisz na czarną listę, lub cokolwiek innego- a ja zaglądam tutaj bardzo chętnie, szczególną radość sprawiają mi wierszyki. W każdym razie teatr mimo wszystko brzmi nieźle.
Usuńhe he ale się uśmiałam, nawet jeśli koleżanka powyżej nam niektóre sprostowała to też brzmią śmiesznie:)
OdpowiedzUsuń