KOBIETOSKOP, czyli babska optyka na życie...

W ramach wspomożenia tych, których wena kulinarna opuściła śpieszę z ratunkiem: może komuś przypadnie do gustu moja zupa ogórkowa i tak zwan...

Dzisiejsza opowieść rozpocznie się od wątku kiełbasianego... Zginęło Wam kiedyś w chacie pęto kiełbasy? Ledwo rozpoczęte, nowiuśkie pętko sm...

Usiadła baba i myśli nad upływem czasu, osiągnięciami życiowymi i innymi pierdoletami pani Malinowskiej. Zajęcie pozycji siedząco-kanapowej ...

- Pani zabierze tego dzieciaka! Nie widzi Pani, że towar niszczy?!? - słyszę za plecami, zajęta oglądaniem półki sklepowej z przyprawami (w ...

Pałając się działalnością pod tytułem prowadzenie bloga człowiek z własnej, nieprzymuszonej woli pisze również komentarze na innych blogach....

Dziś, przekornie, pojeżdżę sobie po męskim nasieniu… a niech się obrażają ;)  Znalazłam ciekawy artykuł na stronie:  www.focus.pl  i wykorzy...

Kiedyś zmontowałam na blogu zakładkę Przebłyski, która myśli, niekoniecznie złote, zawiera - częściowo wyprodukowane przeze mnie, częściowo ...

Odstawiłam się jak przysłowiowa szczurzyca na otwarcie kanału, a właściwie to całej galerii kanałów, na spotkanie z przeznaczeniem. Moja pie...

Podjeżdżam na swoją ulubioną stację benzynową. Sporo klientów. Stacja jest samoobsługowa i dodatkowo ma pana w budce dla tych, którzy zechcą...

Sponiewierana jak pług po solidnej orce rozwarłam wrota swojego domostwa, gdy telefonicznie zaatakowała mnie Gośka. Zwaliłam dupsko na kanap...

Dziś me tory myślowe tragikomicznie wybiegły w daleką, daleką przyszłość… Emerytura… Zainspirowała mnie do tego rozmowa ze znajomą, która po...

- No ile można na was czekać! Zdążyłam przeanalizować pół życia! – radośnie powitałam mamunię i ciotkę Ankę, specjalistkę od serialu „Master...