Grafika: www.bywajtu.pl
3, 2, 1, 0, start :) Jutro odpalam miotłę, pakuję na pokład osobistego chłopa i włochate monstrum w postaci wielce nieszablonowej mastifki tybetańskiej i odlatuję na wieś leżącą na pograniczu Kaszubsko-Kociewskim. Jak dobrze pamiętam, to niezwykle sympatyczna i utalentowana blogerka prowadząca blog KURA PAZUREM zamieszkuje Ziemię Kociewską. Mam nadzieję na spotkanie niezapomnianych zachodów słońca w towarzystwie ptactwa zamieszkującego jeziora i rzeki, odurzenia zapachem kwiecia panoszącego się po przecudnych łąkach kociewskich oraz naładowanie akumulatorów niezwykłą muzyką przyrody. Oczywiście tony sprzętu wędkarskiego zabrane, aparaty fotograficzne, lornetki i lupy, by przyrodę ojczystą poznawać z każdej możliwej strony. Jeżeli ktoś ma wizję moich morderczych połowów i konsumowania biednych rybek to informuję, że jestem zwolenniczką opcji "złap i wypuść"; nie pożarłam każdej złowionej ryby i ciężko przychodzi mi pakowanie do przewodu pokarmowego moich zdobyczy.
Wszystkim czytającym życzę letnich powiewów radości, odpoczynku, natchnienia; w miarę możliwości będę nadawać blogowo, o ile technika i zasięg pozwolą :)
Pogody i nieustającego brania życzę, doniesienia mile widziane, ja ruszam w Polskę za tydzień...Na ziemi kaszubskiej moi bliscy bywali i chwalili sobie. Szerokiej drogi:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też życzę udanych wojaży, a Polska północna niezwykle urokliwa jest, także wiem w co się pakuję :)
UsuńŁoł, cieszę się, że nawiedzisz moją ziemię. :) :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie nawiedzałam, więc ja cieszę się równie mocno :)
UsuńMastif tybetański ?... przyznaję ... ZAZDROSZCZĘ ( choć przecież wcale zazdrosna nie jestem) od samego patrzenia na tego przystojniaka, kolana mi miękkkkkną :) i jeszcze Z NIM nad jeziorem ... ech.. ludzie to mają w życiu szczęście :D
OdpowiedzUsuńTo ONA - mastifka :) Ale jak na babę przystało dogadujemy się świetnie :)
UsuńKochana, w takiej " babie" też bym się zakochała. Ba! Mam nawet pewność, że o wiele bardziej :)
OdpowiedzUsuńNie wątpię :)
Usuńnooooo - baw się dobrze... to proszę dużo zdjęć . O niebo lepszy wypoczynek niż w Tunezji
OdpowiedzUsuńWiadomo :) Należy własne chwalić i jak najczęściej nawiedzać :)
UsuńWakacyjnego szaleństwa życzę. Mastifa ucałuj ode mnie w nos. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Piesa ucałowana :)
UsuńSkoro nie zjadasz złowionych ryb, to ja chętnie skorzystam. Mogą być już ofiletowane...
OdpowiedzUsuńAle ja je wypuszczam, więc o filetowaniu niestety trzeba zapomnieć ;)
UsuńUdanego , cudownego i wspaniałego wypoczynku życzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuń