Siedzę już miesiąc i dziergam... Dziergam jak opętana postanowienia noworoczne. Przecież nie mogę powitać Nowego Roku z pustym workiem - bez listy składającej się z pakietu pobożnych życzeń, przepraszam postanowień, do których to realizacji rzucę się jak szczerbaty na suchary już 1 stycznia 2016 roku ;) Każdy z nas coś tam planuje, knuje i układa, ale ile z tego udaje nam się zrealizować? Czy warto zaprzątać sobie tym głowę? Może lepiej miło się rozczarować, że coś się spontanicznie udało, zamiast rwać włosie ze łba pod koniec roku, że z postanowień noworocznych wielkie nic zostało.
Ja mimo wszystko stosowne postanowienia noworoczne poczyniłam i dzielę się nimi z wypiekami na twarzy radośnie zamieszczając je w postaci przebłysku ;)
Szczęśliwego Nowego Roku 2016 :)
Grafika: Eve Daff
Wszystkiego dobrego :) A Twoje postanowienia są bardzo ok;) Myślę!
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu swoim i postanowień ;)
UsuńZ paszczy mi wyjęłaś, mogę się podpisać...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spokoju zawodowego i wewnętrznego , ale nie na tyle, żeby rozleniwiał, życzę Ci zdrowia i siły do walki z przeciwnościami i życzę tego wszystkiego czego i sobie życzyłabym:-)
Dziękuję bardzo :) Dla Ciebie też wszystkiego co najlepsze :)
UsuńHaha, idealne podsumowanie planów noworocznych! Dlatego my nie planujemy, co by się nie okazało, że w 2020 roku są takie same, jak teraz :D
OdpowiedzUsuńPewnie tak to wygląda u sporej grupy ludzi, chociaż może są wyjątki ;)
Usuńnie znoszę postanowień noworocznych - jestem im wierna do 4 stycznia . więc odpuściłam
OdpowiedzUsuńTo i tak dobrze, że do 4 stycznia ;)
UsuńNo i Szczęśliwego Nowego Roku
OdpowiedzUsuńDziękuję i ślę wirtualne życzenia i uściski :)
UsuńDługo myślałem, co by tu sobie postanowić noworocznie... Nic nie wymyśliłem. Czy to oznacza, że jestem doskonały?
OdpowiedzUsuńZdrowia i szczęścia w Nowym Roku!
Myślisz, że doskonali ludzie nie mają postanowień ;)
UsuńRównież szczęścia w Nowym Roku życzę :)
Szalenie to prawdziwe!
OdpowiedzUsuńNiestety ;) Taka mała życiowa prawdka ;)
UsuńJa zrobiłam postanowienie po raz pierwszy w życiu i wiem, że je zrealizuje, bo jest ważne dla mojego życia zawodowego. Ja dotrzymam postanowienia, to załatwię sobie lepszą pracę. A więc motywacja jest wielka :)
OdpowiedzUsuńAniu powodzenia zatem w realizacji postanowień :) Motywacja potrafi czynić cuda :)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńNo to wiadomo czego Ci życzyć ha ha ha ha :).....Realizacji planów z przed lat :) i zdrowia, bo pewnie będzie potrzebne do ich realizacji :)
No tak, bez zdrowia to daleko nie pociągnę :)
UsuńA ja wychodzę z założenia, że brak postanowień jest najlepszy. Trzeba tylko konsekwentnie realizować swoje plany i już. :)
OdpowiedzUsuńO i ja się pod tym podpisuję - rękami, nogami i innymi członkami ;)
UsuńHa, ha :) jestem ciekawa tych innych członków. ;)
UsuńNos może być? ;)
UsuńDawka endorfin wchłonięta. Japcia mi się uśmiecha. Fajną pracę masz, Ewo:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze odpoczęłaś w Święta? ładne zdjecia:)))
Bardzo ci dziękuję za piękną kartkę świąteczną: )
Nie ma za co dziękować, cała przyjemność po mojej stronie :) Oczywiście w Święta wypoczęłam :)
UsuńJa mam problem z zebraniem postanowień w jednym miejscu :D Przychodzą mi o głowy w ciągu dnia, a potem je zapominam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
http://w365dnidookolazycia.blogspot.com/
No tak, postanowienia można czynić w głowie, na kartkach, w komputerach; tylko jest później jeden mały problem, tak jak piszesz - trzeba o nich pamiętać :)
UsuńPozdrawiam również :)