KOBIETOSKOPOWA NIE-(O)POWIEŚĆ:

czwartek, 31 grudnia 2015

Postanowienia noworoczne... Kobietoskopowe przebłyski ;)

Siedzę już miesiąc i dziergam... Dziergam jak opętana postanowienia noworoczne. Przecież nie mogę powitać Nowego Roku z pustym workiem - bez listy składającej się z pakietu pobożnych życzeń, przepraszam postanowień, do których to realizacji rzucę się jak szczerbaty na suchary już 1 stycznia 2016 roku ;) Każdy z nas coś tam planuje, knuje i układa, ale ile z tego udaje nam się zrealizować? Czy warto zaprzątać sobie tym głowę? Może lepiej miło się rozczarować, że coś się spontanicznie udało, zamiast rwać włosie ze łba pod koniec roku, że z postanowień noworocznych wielkie nic zostało. 
Ja mimo wszystko stosowne postanowienia noworoczne poczyniłam i dzielę się nimi z wypiekami na twarzy radośnie zamieszczając je w postaci przebłysku ;)

Szczęśliwego Nowego Roku 2016 :)



Grafika: Eve Daff

26 komentarzy:

  1. Wszystkiego dobrego :) A Twoje postanowienia są bardzo ok;) Myślę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z paszczy mi wyjęłaś, mogę się podpisać...
    Życzę Ci spokoju zawodowego i wewnętrznego , ale nie na tyle, żeby rozleniwiał, życzę Ci zdrowia i siły do walki z przeciwnościami i życzę tego wszystkiego czego i sobie życzyłabym:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Dla Ciebie też wszystkiego co najlepsze :)

      Usuń
  3. Haha, idealne podsumowanie planów noworocznych! Dlatego my nie planujemy, co by się nie okazało, że w 2020 roku są takie same, jak teraz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak to wygląda u sporej grupy ludzi, chociaż może są wyjątki ;)

      Usuń
  4. nie znoszę postanowień noworocznych - jestem im wierna do 4 stycznia . więc odpuściłam

    OdpowiedzUsuń
  5. No i Szczęśliwego Nowego Roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i ślę wirtualne życzenia i uściski :)

      Usuń
  6. Długo myślałem, co by tu sobie postanowić noworocznie... Nic nie wymyśliłem. Czy to oznacza, że jestem doskonały?
    Zdrowia i szczęścia w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że doskonali ludzie nie mają postanowień ;)
      Również szczęścia w Nowym Roku życzę :)

      Usuń
  7. Ja zrobiłam postanowienie po raz pierwszy w życiu i wiem, że je zrealizuje, bo jest ważne dla mojego życia zawodowego. Ja dotrzymam postanowienia, to załatwię sobie lepszą pracę. A więc motywacja jest wielka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu powodzenia zatem w realizacji postanowień :) Motywacja potrafi czynić cuda :)

      Usuń
  8. Witam
    No to wiadomo czego Ci życzyć ha ha ha ha :).....Realizacji planów z przed lat :) i zdrowia, bo pewnie będzie potrzebne do ich realizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja wychodzę z założenia, że brak postanowień jest najlepszy. Trzeba tylko konsekwentnie realizować swoje plany i już. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O i ja się pod tym podpisuję - rękami, nogami i innymi członkami ;)

      Usuń
    2. Ha, ha :) jestem ciekawa tych innych członków. ;)

      Usuń
  10. Dawka endorfin wchłonięta. Japcia mi się uśmiecha. Fajną pracę masz, Ewo:)

    Mam nadzieję, ze odpoczęłaś w Święta? ładne zdjecia:)))

    Bardzo ci dziękuję za piękną kartkę świąteczną: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co dziękować, cała przyjemność po mojej stronie :) Oczywiście w Święta wypoczęłam :)

      Usuń
  11. Ja mam problem z zebraniem postanowień w jednym miejscu :D Przychodzą mi o głowy w ciągu dnia, a potem je zapominam :D

    Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)

    http://w365dnidookolazycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, postanowienia można czynić w głowie, na kartkach, w komputerach; tylko jest później jeden mały problem, tak jak piszesz - trzeba o nich pamiętać :)
      Pozdrawiam również :)

      Usuń

KTO POSTY KOMENTUJE TEN POMNIKI, DLA POTOMNYCH, ZE SŁÓW BUDUJE :)