Mikroekspresje…
Są bardzo małymi ruchami twarzy trwającymi pół sekundy lub krócej, np. jeżeli na widok jakiegoś pana Iksińskiego prawa brew lekko nam się uniesie i wokół nosa pojawią nam się zmarszczki znaczy się, że wykazujemy wstręt do pana Iksińskiego. Idźmy dalej: lekki uśmiech i wypowiadanie się z pewnością siebie świadczy o naszej autentyczności, w przeciwieństwie do stawania na palcach, ściągania brwi w wyrazie skupienia i wysiłku.
Dlaczego te mikroekspresje potrafią zdemaskować nasze prawdziwe oblicze?
„Nasz mózg emocjonalny jest znacznie szybszy niż część racjonalna, która rozwinęła się najpóźniej. Mikroekspresje to reakcje emocjonalne kontrolowane przez tę starszą część, wydarzają się w ciągu pół sekundy po tym, jak bodziec, czyli na przykład pytanie czy obraz, dotrze do mózgu. Dopiero po tym czasie możemy zracjonalizować to, co się wydarzyło i jak powinniśmy się zachować w reakcji na ten bodziec. Nawet Japończycy, których kultura zmusza do nieustannego uśmiechu, w pierwszej chwili wyrażają wstręt, strach czy złość. Potem oczywiście uśmiech wraca na ich twarze. Osoby niewytrenowane w obserwowaniu mikroekspresji widzą jednak tylko ten uśmiech.”
Mikroekspresje i ich umiejętność odczytywania pozwalają wykryć około 80% kłamstw.
Jak możemy wykorzystać mowę ciała podczas rozmowy o pracę, aby zdobyć wymarzoną pracę?
„Ważne jest, aby mieć otwartą postawę, czyli nie krzyżować rąk ani nóg. Niedobrze jest się drapać po twarzy czy głowie, bo to wskazuje na niepewność. Twarz powinna być odkryta, ręce powinny się znajdować pomiędzy linią łokci a szyi. Gesty powinny być symetryczne. Dzięki temu będziemy sprawiać wrażenie pewnych siebie. A jeśli chodzi o mikroekspresje, to warto od czasu do czasu wzbudzić w sobie pozytywne emocje, aby także mimiką wyrazić entuzjazm. Aby to osiągnąć, pięć minut przed rozmową warto sobie wyobrazić, że już pracujemy w tej firmie na wybranym stanowisku i poczuć się z tym dobrze.”
Mowa ciała - temat, który zawsze mnie fascynował; zazwyczaj pod kątem możliwości wypracowania pewnych mechanizmów, które ułatwią mi życie. Jeżeli zainteresował Was temat mikroekspresji to zapraszam tutaj:
http://coaching.focus.pl/zycie/mikroekspresja-co-mowia-o-nas-malenkie-ruchy-twarzy-578 (cytowane fragmenty również stąd zaczerpnięto)
Można tam znaleźć odpowiedzi na takie pytania:
- Czy wszyscy używamy takiej samej liczby gestów i mikroekspresji?
- Jak długo trzeba z kimś rozmawiać, żeby się zorientować, które napięcia na twarzy tej osoby są mikroekspresjami, a które są związane na przykład z bólem głowy czy niedowidzeniem?
- Nieświadomie każdy z nas odczytuje mowę ciała innych osób. Już po pierwszym wrażeniu decydujemy na przykład, czy kogoś lubimy, czy nie. Po co się zatem uczyć mikroekspresji?
- Czy warto się uczyć dobrze kłamać?
- Czy są osoby, na których twarzy trudno rozpoznać kłamstwo?
Oczywiście naukowcy od razu wykryli druzgocące różnice w aspektach komunikacji niewerbalnej damskiej i męskiej ;)