Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Time of my Life. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Time of my Life. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 listopada 2015

Jakoś tak polubiłam dziada jednego...

Grafika: wall-art.com

Jaga A postanowiła się nade mną poznęcać ;) i nominowała mnie do zabawy Liebster Blog Award, która to jest przenoszona drogą internetową po blogosferze. Jeżeli jest tutaj jeszcze ktoś kto nie wie o co chodzi to przypominam, iż: "Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego Blogera, w ramach uznania za dobrze wykonaną robotę. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób oraz zadajesz im 11 pytań".
Jago A dziękuję za wyróżnienie i ochoczo odpowiadam na Twoje pytania :)

1. Scena filmowa, którą chciałbyś/chciałabyś odtworzyć w swoim życiu...
Taaa... Mój osobisty chłop domowy już raz darł ze mnie łacha jak przeczytał na tym blogu, że chciałabym zatańczyć do kultowej piosenki z filmu "Dirty Dancing" :) Zatem chciałabym odtworzyć końcową scenę z tego filmu - sławetny taniec do pieśni "Time of my Life". Można się śmiać :)


2. Są przedmioty, które kojarzą się z dzieciństwem. Dla mnie to...
Z dzieciństwem kojarzy mi się stara, wełniana czapka w kolorze brudnego różu, którą nosiłam zawsze ze sobą, ale nie na głowie, tylko w kieszeniach spodni, kurtek, sweterków, itp. Do tej pory nie wiem o co chodziło z tą czapką, ale było to coś w rodzaju "towarzysza" życia. Czapka była często i gęsto miętoszona przeze mnie i w wyniku tego miętoszenia został z niej łachman, który w końcu wyrzuciłam :) Mój związek emocjonalny z różową czapeczką to prawdopodobnie niezaspokojona potrzeba posiadania zwierzęcia futerkowego  ;)
3. Jesteś w wesołym miasteczku – jakiej atrakcji nie odpuścisz mimo posiadanego od dawna dowodu osobistego.
Moja kariera w wesołym miasteczku kończy się przy wejściu. Jako człowiek zwracający zawartość żołądka na wszelakich atrakcjach tego miejsca omijam szerokim łukiem te przybytki radości :)
4. Przez kilka dni masz dar … głos sprawia, że to, co czytasz, staje się realne. Jakiej książki nie przeczytałabyś nigdy na głos?
W młodości czytałam horrory i tego rodzaju książki nie przeczytałabym na głos. Mordercze grzyby, prześcieradła gwałcące niewiasty w zamczyskach oraz morze krwi, bebechów i obleśnych zjaw nie są mi do szczęścia aktualnie potrzebne ;)
5. Z czego ostatnio śmiałaś się do łez?
Ostatnio wpadł mi w ręce Woody Allen ;) To chyba mój idol, jeżeli chodzi o słowa, które opuszczają ciało. Czasami dziwne rzeczy mnie bawią, więc czytając jego teksty suszę zęby, bywa, że do łez:

Mo­je życie jest żałos­ne. Os­tatni raz byłem w ko­biecie zwiedzając Sta­tuę Wolności.


Jes­tem tak po­dek­scy­towa­ny, że chy­ba umy­je dzi­siaj wszystkie zęby.

Achil­les miał tyl­ko piętę Achil­le­sa. Ja mam całe ciało Achillesa.

Bi­sek­sualizm? Niewątpli­wie pod­wa­ja two­je szan­se na so­botnią randkę.

Zwa­riowałaś? Zacho­waj trochę sza­leństw na menopauzę!

Je­dyny raz osiągnęliśmy z żoną równoczes­ny or­gazm, gdy sędzia pod­pi­sywał nasze do­kumen­ty rozwodowe.

– Gdy­byś była moją dziew­czyną, kochałbym się z tobą w każdym po­koju, na każdym łóżku, na każdym dy­wanie, na każdym stole...
– ... ma­my też piękne wczes­noame­rykańskie żyrandole.


6. Pierwsza myśl po przebudzeniu...
Może dziś jest sobota??? Błagam, niech dziś będzie sobota! Nie?!? Cholera!!!
7. Chomikujesz rzeczy w myśl zasady „przyda się” czy wyrzucasz?
Chomikuję, ale nieświadomie, lubię artystyczny nieład i mam różne "przyda się" pochowane po kątach.
8. Kierujesz się rozumem czy sercem?
Zdecydowanie rozumem :) Serce służy mi do pompowania krwi do tegoż rozumu, więc w sumie można rzec, że jest zaangażowane pośrednio w ukierunkowywanie mojej postaci.
9. Co denerwuje Cię tak bardzo, że wychodzisz z siebie?
Ja niespotykanie spokojny człowiek jestem :) Ale jak ktoś przekroczy magiczną granicę to wtedy rodzi się potwór; najbardziej to mnie głupota denerwuje i ludzie, którzy chcą mi tą głupotę wciskać w mało umiejętny sposób.
10. Twoja znienawidzona praca...
Praca domowa? Zdecydowanie robienie porządków w szafach, szafkach i tym podobnych; układanie, przekładanie, wycieranie, segregowanie, wyciągania i wkładanie podnosi mi poziom agresji, co może skutkować poważnymi stratami w nagromadzonej porcelanie ;)
11. Największy złodziej czasu...
Ten blog :) Ale wybaczam mu, bo go jakoś tak polubiłam dziada jednego :)

Do zabawy nominuję wszystkich, którzy tu wpadną (odpowiedzi można zostawić w komentarzach) oraz następujących szczęśliwców, których sobie upatrzyłam w tłumie blogowej zawieruchy (oczywiście przymusu nie ma); zapraszam więc:


A teraz pytania:
1. Masz taką sklerozę, że wychodzisz do pracy bez ubrania. Nagle orientujesz się, że jesteś goła/goły i wszyscy patrzą na Ciebie jak na wariata. Co powiesz do tłumu gapiów, by zamknąć im rozdziawione usta? 
2.Gdybyś złapała/złapał złotą rybkę, to o co byś ją poprosiła/poprosił? (przypominam - masz 3 życzenia)
3. Jaka potrawa wystrzeliła Twoje kubki smakowe w kosmos?
4. Twój pomysł na totalnie odlotowy babski/męski wieczór to...
5. Piosenka, przy której zawsze masz ochotę tańczyć to...
6. Rodzisz się po raz drugi... w ciele zwierzęcia :) Jaki to zwierz? 
7. Najbardziej szalona rzecz popełniona w życiu to...
8. Dokończ zadanie: Kocham siebie za...
9. Najbardziej zapamiętany przedmiot/przedmioty w szkole to... Dlaczego?
10. Jak zabawisz rozwrzeszczanego dwulatka sąsiadów, którym masz przyjemność opiekować się w piątkowy wieczór?
11. Czego zazdrościsz płci przeciwnej?