Ostatnio coś mi po drodze z baranami było, a jak powszechnie wiadomo takie baraniaste stworzenia po halach się włóczą. Czasu wolnego mają sporo, no bo co one tam ciekawego robią? Żrą, łażą i kombinują jak tu z tej hali zwiać i wiatru wolności się nawąchać. Za dużo trawy się najadłam, albo ta trawa czym skażona była lub wąchanie wiatru wolności mi zaszkodziło, gdyż nowe przebłyski mnie nawiedziły. Niegroźna społecznie agresja z nich nieśmiało wyziera, ale to tylko pozory. Bowiem baraniaste to niby takie puchate, niewinne, słodko beczące, ale jak się dobrze rozpędzi i wyceluje to zadek boli tydzień po spotkaniu z baraniastym ;)
Grafika: Eve Daff
Szczelina międzypośladkowa wymiata! Chyba przyznam Ci order ZŁOTEJ CZCIONKI , tylko muszę opracować wzór .... A! przypomniało mi się zasłyszane lub przeczytane zdanie: ile trzeba mieć w dupie, to się w głowie nie mieści...
OdpowiedzUsuńGdzie ja tam do orderu, jeszcze za teksty o d...e ;)
UsuńCzyżbyś miała PMSa ? ;) a chmurki jak zwykle wymiatają i są warte zapamiętania i cytowania :)
OdpowiedzUsuńNależę do tych szczęśliwych, które PMS omija (rzadko mnie dopada), więc to raczej życie mnie dopadło ;)
UsuńTe drugie to trochę jakby gejowskie?
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie, ale interpretacja oczywiście dowolna ;)
Usuń"Szczelina międzypośladkowa" genialna. :)
OdpowiedzUsuńJak to szczelina - genialna w swej prostocie ;)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńMnie tez ujęła szczelina i to jeszcze między pośladkowa.......to ciasna szczelina ale bardzo pojemna :) wychodzi więc na to że coś co jest ciasne może być bardzo pakowne :)
Ciekawa analiza ;)
UsuńTacy ludzie gdyby zaczęli sprzedawać swój czas wolny byliby na serio bogaci, ale im się nie chce. Fajnie, że chociaż w myślach, można robić co się chce :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
Dzięki za odwiedziny i komentarz; wpadnę z rewizytą :)
UsuńJak zwykle z polotem, musiałyśmy się uśmiechnąć :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńnie ma jak wyrazić oburzenia w lekki, kwiecisty...a moze baraniasty sposób :P
OdpowiedzUsuńBaraniaste mają głos ;)
UsuńDobre teksty ;) aż się uśmiałam. Odrobina słownej agresji a na sercu od razu lżej ;)
OdpowiedzUsuńCzasami warto to i owo z siebie wyrzucić :)
UsuńKurcze, czy Ty przypadkiem nie byłaś u mnie w biurze? Stado baranów opisane idealnie!
OdpowiedzUsuńNie byłam, a barany jak to barany - jeden do drugiego podobny ;)
UsuńTen Twój e- bunt na stado baranów rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńCzasami też baranem bywam ;)
Usuń