Pokazywanie postów oznaczonych etykietą święta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą święta. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 grudnia 2021

Makowiec japoński - ciasto sprowadzające na bardzo złą drogę i mordujące wszelakie postanowienia związane z abstynencją słodkościową...


Makowiec japoński to pyszne, proste ciasto i świetna alternatywa dla tradycyjnego makowca. Jest to również ciasto dla leniwych, gdyż nie wymaga wielkich nakładów czasu. Talent cukierniczy też nie jest wymagany, ponieważ niewiele można tu popsuć - no chyba, że ktoś jest bardzo utalentowany w tym kierunku ;)

Składniki:
1 puszka gotowej masy makowej (użyłam tej z firmy Bakalland)
6 łyżek kaszy manny
5 jajek
5 jabłek (średniej wielkości)
2 łyżki cukru trzcinowego
1 małe opakowanie mieszanki bakalii (użyłam egzotycznej mieszanki z Bakallandu)
kilka kropli olejku waniliowego
szczypta soli

Polewa:
mleczna czekolada
biały lukier w pisaku (można dostać w marketach różne kolory)

Jabłka obieramy i ścieramy na tarce (grube oczka). Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy z 2 łyżkami cukru i szczyptą soli na puszystą masę.
Żółtka, masę makową, kaszę, jabłka, mieszankę bakalii i olejek do ciasta mieszamy w osobnym naczyniu.
Następnie dodajemy ubite na sztywną masę białka i delikatnie łączymy z masą makową.
Wykładamy do tortownicy (średnica blaszki - 26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy około 45 minut w temperaturze 160°C (z termoobiegiem); czas pieczenia jest zależny od posiadanego sprzętu - należy kontrolować wypiek, żeby nie miał zbyt mocno chrupiącej powierzchni ;)
Po wystygnięciu wyjmujemy z tortownicy, polewamy roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą i lukrem; następnie wykałaczką robimy fantazyjne wzorki.

Smacznego 😊😊😊

wtorek, 22 grudnia 2020

Gdyby Święta mogły mówić...

Gdyby Święta mogły mówić…

Zapytałyby: Czy warto się tak gubić...?

W galeriach, wśród regałów sklepowych?

Gnać z obłędem po drogach krajowych?

Patrzeć wilkiem na sąsiada z bloku,

któremu finansowego nie dotrzymujemy kroku?

Pomstować na tkwienie w kuchni od świtu,

by naprodukować świątecznych potraw bez liku?

Wyrzucać wory jedzenia po świętach?

Stara lodówka takiego wypasu nie pamięta…

Karmić się pozorami i świętami z banerów reklamowych,

bo inne są nieatrakcyjne, wszyscy spragnieni kolorowych…

Gdzie tu miejsce na drugiego człowieka…?

Biedak stoi zahukany w kącie i czeka…

Aż ktoś go zauważy tak zwyczajnie, 

i w myśli swe egoistyczne przygarnie… 

Zapatrzeni tylko w wypasione EGO,

nie mamy w sobie nic świątecznego…


Magicznego Bożego Narodzenia Wam życzę,

spojrzenia na siebie i innych inaczej niż do tej pory,

miłości i zdrowia, bo to w życiu najważniejsze,

więcej szczerości i odwagi, by mówić prawdę,

mniej egoizmu zakrzykującego dobro, 

które jeszcze zostało i czeka na lepsze czasy...

Wesołych Świąt!


Grafika: evedaff

sobota, 4 kwietnia 2015

Jajeczne marzenia i Wielkanoc :)

Grafika: www.dziennikwschodni.pl

Jajo, jak to jajo, leżało na półce sklepowej,
marząc po cichutku o karierze domowej:
Zaraz mnie ktoś kupi, do domu zabierze,
chcę pławić się w luksusach niczym w Belwederze!
Wszyscy się miotają, o świętach konwersują,
nieprzebrane tłumy hurtowo jaja kupują!
Drugie jajo: XL, ekologiczne, po namyśle, rzekło:
Ty durne, pospolite jajo! Kariera domowa to piekło!
Kupią cię i ugotują, potem jak idiotę spaćkają farbami,
obiorą, pogryzą, połkną i zapoznasz się z ich jelitami!
Dobrze się schowaj, w wytłoczce zamaskuj,
lepsze szare życie niż śmierć wśród poklasku!
Oszczędzone ci będą te gastryczne tortury,
więc nie gadaj bzdur niedoszły pomiocie kury!

Wielkanoc ubrana w śniegowe ubranie,
czas rozpocząć nietypowe świętowanie!
Porzucamy stoły suto zastawione!
Płuca świeżym powietrzem już wypełnione!
Rodzinne zabawy na śniegu zaliczone!
Zając i jaja wielkanocne ulepione!

Wesołych Świąt!